Odpowiedź powinniśmy poznać jeszcze w poniedziałek. Od początku tygodnia sztaby wyborcze kandydatów na prezydenta negocjują, na jakich warunkach debata ta miałaby się odbyć.
Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, PiS usiłuje zmienić warunki spotkania, które ma się odbyć w czwartek w studiu telewizji TVN24. Sztab Andrzeja Dudy domaga się m.in. dłuższego czasu na udzielenie odpowiedzi oraz tego, by do studia nie zapraszano publiczności.
Przedstawiciele PO mieli na te warunki przystać, tyle że PiS później swoje żądania zmienił. Chciałby dyskusji bez udziału dziennikarzy. Pytania przez 70 minut mieliby sobie nawzajem zadawać kandydaci na prezydenta.
Na te warunki PO już się zgodzić nie zamierza. A postulaty PiS uważa za pretekst, by dyskusje na temat debaty zerwać. Duda jednak podtrzymuje, że do debaty dojdzie.